sobota, maja 16, 2015

Oh, lights go down. In the moment we're lost and found. I just wanna be by your side. If these wings could fly for the rest of our lives...

Kolejny dzień na campingu dobiega końca. P. jak co wieczór czyta książkę, a ja nie wiem za co się zabrać. Nienawidzę tego stanu, kiedy mam miliony pomysłów, ale nie mogę się zdecydować, który zrealizować pierwszy i przez to tracę czas nie robiąc tak naprawdę nic. No dobra, nie było tematu.

Dzisiaj byliśmy trochę na basenach, pospacerowaliśmy po plaży, pozbieraliśmy muszelki i generalnie dużo odpoczywaliśmy. Reszta ekipy pojechała zwiedzać miasto Moliera i kanał przy Portiragnes, więc można powiedzieć, że mieliśmy zajęcia w podgrupach. Nie żałuję, że zostaliśmy na campingu, bo mieliśmy trochę czasu tylko we dwoje. No, i z resztą ludzi na plaży. Gdyby nie ten potworny wiatr, byłoby niemal idealnie.

Avignon, France; Thursday, May 14, 2015
Palais des Papes, Avignon, France; Thursday, May 14, 2015
Pont d'Avignon, Avignon, France; Thursday, May 14, 2015
Pont du Gard, France; Thursday, May 14, 2015
Camping Les Sablons, Portiragnes, France; Saturday, May 16, 2015
Portiragnes Plage, France; Saturday, May 16, 2015

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz