poniedziałek, listopada 04, 2013

Can you kneel before the king and say 'I’m clean'?

Może właśnie ten jeden dzień choroby był mi potrzebny, żeby posiedzieć w łóżku sama ze sobą. Zastanowić się nad tym wszystkim, czego nie potrafiłam wytłumaczyć samej sobie. Nadal nie do końca wiem czego chciałabym od życia... Ale wiem dokładnie jaką dziewczyną chcę być. Najlepszą odsłoną samej siebie.

Dzisiaj ktoś zadał mi pytanie co chciałabym na Święta. Chciałabym całą szafę swetrów. A do tego nowe podejście i nową siłę. I to, że chciałabym być ładniejsza czy mądrzejsza nie tkwi wcale w tym kim jestem ale w tym jakie mam podejście. I właśnie to chcę sobie ofiarować na Święta. I całą szafę swetrów, oczywiście.

Może to śmieszne, ale ten dzień wypoczynku dał mi dużo. Jak tylko wyzdrowieję zabieram się za siebie. A już teraz zabieram się za biochemię. Na nowy lepszy początek zmieniłam wygląd bloga. Do you like it? ^^ Ja jestem zachwycona.

I wiecie co? Chyba wszystko się ułoży.

With P., Kraków; Friday, October 4, 2013
With P., Kraków; Friday, October 4, 2013
Remember? Christmas 2013

2 komentarze: