piątek, lutego 15, 2013

There's no turning back from here.

Walentynki i po Walentynki. Bezalkoholowo, domowo ale bardzo miło. Wręcz miłe zaskoczenie ze strony M.

Jestem ciekawa soboty. Tyle czasu bez znaku życia od S. i nagle zaproszenie. Zastanawiam się kto tam będzie i ogólnie jak to będzie wyglądało. To pierwsza impreza z Subertem i szczerze mówiąc - nie wyobrażam sobie tego. Jednocześnie nie wyobrażam sobie mnie i M. razem na imprezie w tym towarzystwie. Z mojej strony obiecuję sobie, że zrobię wszystko, żeby nie skończyło się jak zawsze. Materiał do zapamiętania : Nie czepiać się bez powodu. Idziemy tam, żeby się bawić. Nie zrzędzić i nie zachowywać jakby się dobijało pod czterdziestkę.

Zrobiłam dzisiaj Skalpel Ewy Chodakowskiej pomimo zakwasów i zaczynam rozumieć ten temat endorfin etc. Naprawdę czułam się świetnie. Jestem zdeterminowana, znalazłam sponsoring na siłownię i mam zamiar schudnąć i wymodelować moje ciało. Ot, co! P. mnie zajedzie na tej siłowni, ale trudno. Zawsze mogę ćwiczyć sama w domu z Ewą. Ale ćwiczyć będę i chudnąć będę. A w wakacje pokażę się w bikini i nawet M. nie będzie mógł się mnie wstydzić.

W poniedziałek poprawka z mikrobiologii. Będzie cudownie.

Oświęcim; Friday, June 8, 2012


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz