wtorek, lipca 01, 2014

You're my sweet affliction, but I still stay 'cause your the only thing I know. So won't you take me home.

Wiem, że znowu dawno pisałam, ale musiałam dokończyć pracę licencjacką. Serio. Właśnie to robiłam.

Praca wysłana do recenzenta, w piątek widzimy się na obronie. Nie wiem tylko kiedy zaniosę do dziekanatu te wszystkie cholerne papiery. Mimo wszystko ulżyło mi już trochę, chociaż dyplomu jeszcze nie mam. Mam za to przeprowadzkę na głowie, bo do jutra muszę oddać klucze od mieszkania. I naprawdę już jestem zmęczona tym wszystkim. Czekam z utęsknieniem na piątek i początek tych upragnionych wakacji.

Nadal szczęśliwa. Weekend spędziłam fantastycznie i całe wakacje zapowiadają się ciekawie. Nawet pogoda mnie nie jest w stanie już zasmucić. Zresztą, co tu dużo opowiadać.

Obiecuję się poprawić i pisać częściej!

Wygrzebane; Kraków; March 3, 2014

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz