czwartek, października 02, 2014

Ghosts from your past gonna jump out at me lurking in the shadows with their lip gloss smiles, but I don't care 'cause right now you're mine.

Hej, kochani!

Jestem po drugim dniu na nowej uczelni i muszę przyznać, że jest lepiej. Nadal jestem pozostawioną samej sobie i zagubioną duszyczką w tłumie ludzi. Nie do końca ogarniam jak na razie AGH ze strony organizacyjnej i stresuję się rozpoczynającymi się w przyszłym tygodniu laborkami, bo zwyczajnie nie wiem czego się spodziewać. Poznałam kilka osób, reszcie uważnie się przyglądnęłam i powody, żeby sądzić, że nie będzie tak źle. W zasadzie prowadzący w większości są mili i skorzy do pomocy, w każdym razie Ci, z którymi miałam do tej pory styczność. Ludzie? W większości naprawdę w porządku. Niewiele osób znam jak na razie, ale wydają się być normalni. W każdym razie w większości. Znalazłam promotorkę, jutro czeka mnie pierwsze seminarium inżynierskie i wymyślenie sobie tematu projektu inżynierskiego, więc nie wychodzę z wprawy i bronię się w styczniu po raz kolejny! Ale... co to dla mnie ;)

Z P. wszystko się układa, chociaż coraz bardziej świruję z powodu jego wyjazdu do RPA. W zasadzie zostało nam raptem kilka dni, a nie potrafimy spędzić trochę czasu sami ze sobą. Brakuje mi tego trochę i nie wiem czy ta zmiana wynika z tego, że mamy mało czasu czy niepostrzeżenie zmieniło się coś między nami. Raczej to pierwsze, bo z mojej strony żadne z moich uczuć w Jego kierunku nie zmieniło się ani trochę. A zamieszania na początku roku akademickiego jest oczywiście sporo, nie tylko u mnie, ale też u P. Mimo wszystko bardzo mnie wspiera i podnosi na duchu, kiedy mam ochotę wpaść w histerię, a to już dużo.

Byłam wczoraj na herbatce u WM. Dawno się nie widziałyśmy i miałyśmy trochę zaległości do nadrobienia. Tęsknię za So., która grzeje się teraz w Egipcie nieświadoma jakie potężne tyranie czeka ją po powrocie ze strony swoich najlepszych przyjaciółek. Niech i tak będzie. Ma wakacje i może robić co jej się żywnie podoba, ale zaraz po powrocie oczekuję nawrócenia na jedyną słuszną drogę.

Miłego wieczoru!

Oświęcim, Sunday, September 26, 2014
Avon True Color Eyeshadows Berry Love

Essie Fall 2014 Dressed to Kilt Color Cube

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz