Strasznie potrzebuję oderwania od tego wszystkiego. Skupienia się na sobie. Ale to nie jest proste, bo nie ma mnie co zająć. Zostałam sama ze sobą i nie potrafię spojrzeć sobie w oczy. Przykre. Piątek był chyba ostatnim dobrym dniem. Dobre samopoczucie, nowe włosy, nowe nadzieje. Patrząc na to z perspektywy kilku dni zastanawiam się ile w tym było prawdy. Nadzieję mam nadal, ale słabszą.
Koszmary męczą mnie już od kilku nocy i nie potrafię się ich pozbyć. Otępienie i niechęć do wstawania rano. Zaczynam myśleć, że to nie lenistwo każe mi zostać przez całe życie w łóżku. To niechęć do wszystkiego. Nie wiem jak znów nadać życiu sens. Nawet rzeczy, które kocham przestały mnie cieszyć.
Jedno zdjęcie wywołuje u mnie uśmiech. Krótkotrwały niestety, bo po uśmiechu przynosi pytania, które pozostają bez odpowiedzi. Czekam.
New color; Oświęcim; Friday, March 21, 2014 |
Oświęcim; Friday, March 21, 2014 |
For N., Oświęcim; Sunday, March 23, 2014 |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz