W sumie to spędziłam świetnie przedpołudnie. Pojechałam z dziadkami do Zatora i grzałam się na słońcu do 14. Uwielbiam taką pogodę, naprawdę. Popołudnie spędziłam robiąc za taksówkę, a wieczór oglądając finałowy mecz PlusLigi. No dobra, przespałam drugiego seta, bo byłam trochę zmęczona. Nudzi mi się już w Oświęcimiu, ale nie bardzo chcę wracać do siebie na mieszkanie do Krakowa biorąc pod uwagę panującą tam atmosferę.
Myślałam, że w końcu zrobiłam coś, co wszystkich zadowoli. A jednak tak nie jest i zaczynam żałować, że próbowałam. Może to jednak nie była taka świetna decyzja. Zdecydowanie zły dzień. Dziękuję Bogu, że mam WM.
Zator; Tuesday, April 22, 2014 |
Zator; Tuesday, April 22, 2014 |
Vega; Zator; Tuesday, April 22, 2014 |
Zator; Tuesday, April 22, 2014 |
Edited 23:13
By the way, kocham.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz