Znów miliony pomysłów szamotają się w mojej głowie, najgłośniej wtedy, kiedy usiłuję się uczyć. Ale to dobrze, bo każdy pomysł pociąga sobą marzenia. A marzenia dają mi niesamowity przypływ energii. Czuję, że znów latam i wiem, że nic mnie nie pokona. A tego mi właśnie teraz było trzeba.
Wraz z jutrzejszym, jeszcze trzy egzaminy przede mną. A potem zaczynamy walkę!
Keep calm and play like a champion mottem na dziś. Na dziś i na zawsze. Nieważne ile mi to zajmie i ile razy jeszcze będę musiała się cofnąć o kilka kroków w tył. Dotrę tam, gdzie jest mój cel i dokonam tego, co sobie zaplanowałam. Uda mi się. Tym razem musi się udać.
Learning; Kraków; Tuesday, February 4, 2014 |
It is what it is; Kraków; Tuesday, February 4, 2014 |
Zamów bluzę!
OdpowiedzUsuń