Oblałam dwa egzaminy i boję się, że ta sesja mnie pokona. Pomiędzy mną, a M. zieje przepaść. Znów nie lubię siebie. Znów spędzam dzień w łóżku płacząc.
Nie jestem w stanie zabrać się do niczego. Obojętność. Nie jem, nie uczę się, nic. Wszystko przepadło gdzieś w tą ciemną stronę pokoju... Jestem już tylko ja i moja beznadziejność i nic nie potrafię na to poradzić.
Każdy dzień oddziela nas od siebie... Odsuwam na bok uczucia, bo nie jestem w stanie znieść tego smutku. Samotność w tłumie. Samotność w związku. Samotność we mnie.
Grojec; Tuesday, November 1, 2011 |
Tęsknię za tą szczęśliwą dziewczyną, którą byłam. Ona mogła wszystko. Była ideałem. Dopóki ktoś jej nie zniszczył...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz