Dzien 40
Dzien slonca i teczy. Noc mialam okropna. Poranek nieco lepszy, bo rozmawialam z M. a przedpoludnie jeszcze wspanialsze, bo wyszlo slonko i dwie godziny przelezalam w ogrodzie ladujac baterie.
Swiat nalezy do mnie. I robie z nim co chce. Przynajmniej dzis. Mam dobry dzien, mialam dobra pogode i dobry humor. Zostalabym w tej Szwajcarii jeszcze z tydzien, ale w poniedzialek trzeba wracac do Polski. Tylko za N. mi sie troche teskni.
Po powrocie trzeba sie znow wziac za siebie i schudnac. Ale... Moze nie jestem az tak gruba jak myslalam. I nareszcie opalona.
Tutaj bylo zdjecie ktore musialam usunac bo bylo zbyt seksowne.
Saint Saphorin, Switzerland; Friday, July 19, 2013 |
Saint Saphorin, Switzerland; Friday, July 19, 2013 |
Saint Saphorin, Switzerland; Friday, July 19, 2013 |
Saint Saphorin, Switzerland; Friday, July 19, 2013 |
Saint Saphorin, Switzerland; Friday, July 19, 2013 |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz