piątek, lipca 19, 2013

All the guys would say she's mighty fine, but mighty fine only got you somewhere half the time.


Dzien 40
Dzien slonca i teczy. Noc mialam okropna. Poranek nieco lepszy, bo rozmawialam z M. a przedpoludnie jeszcze wspanialsze, bo wyszlo slonko i dwie godziny przelezalam w ogrodzie ladujac baterie.

Swiat nalezy do mnie. I robie z nim co chce. Przynajmniej dzis. Mam dobry dzien, mialam dobra pogode i dobry humor. Zostalabym w tej Szwajcarii jeszcze z tydzien, ale w poniedzialek trzeba wracac do Polski. Tylko za N. mi sie troche teskni.

Po powrocie trzeba sie znow wziac za siebie i schudnac. Ale... Moze nie jestem az tak gruba jak myslalam. I nareszcie opalona.


Tutaj bylo zdjecie ktore musialam usunac bo bylo zbyt seksowne.

Saint Saphorin, Switzerland; Friday, July 19, 2013
Saint Saphorin, Switzerland; Friday, July 19, 2013
Saint Saphorin, Switzerland; Friday, July 19, 2013
Saint Saphorin, Switzerland; Friday, July 19, 2013
Saint Saphorin, Switzerland; Friday, July 19, 2013



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz