niedziela, lipca 21, 2013

I got a brand new attitude and I'm gonna wear it tonight. I wanna get in trouble I wanna start a fight.

Dzien 38
M. swiruje. Nie mam juz sil sie powstrzymywac od zabicia go. Przysiegam, ze kiedys nie wytrzymam.

Czuje sie jak bym stala na rozstaju drog. Milion tabliczek we wszystkie strony. Skad mam niby wiedziec ktora droga jest najlepsza? Mam ochote sie schlac. Serio, nigdy nie mialam takiej ochoty na wodke jak dzisiaj. A przede mna 23-godzinna podroz do Polski. Swietnie.

Miliony otwartych drzwi. Tyle rzeczy chce abo po prostu moge zrobic. Jedne sie kloca z drugimi. Podroze, nauka, praca, poprawki, praktyka, M. Totalny balagan w mojej glowie. Moze podczas tej drogi cos uda mi sie poukladac...

Moze widzimy w ludziach tylko to co chcemy w nich widziec? Co jesli nie ma w nich ani krzty z naszych wyobrazen? To nasza wina.

Gorges du pont du Diable, France; Saturday, July 20, 2013
Vonnes, France; Saturday, July 20, 2013
Sion, Switzerland; Sunday, July 21, 2013
Sion, Switzerland; Sunday, July 21, 2013
Sion, Switzerland; July 21, 2013

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz