niedziela, grudnia 28, 2014

I could look into your eyes Until the sun comes up And we’re wrapped in light and life and love.

Kolejny bezproduktywny dzień z P. i po części spędzony również z N. Załatwiłam w końcu sprawę karty do telefonu, aczkolwiek nie tak jak sądziłam, bo zmieniłam sieć. Mimo wszystko zrobiłam niezły deal i mogę się już w pełni cieszyć nowym telefonem. Po weekendzie wypadałoby się zacząć uczyć do egzaminów i ich widmo odepchnięte daleko w podświadomość zaczyna do mnie wracać nocami. Powinniśmy wrócić do Krakowa w przyszłym tygodniu. Dla lepszego uczenia, i dla większej ilości czasu spędzanego razem. Poza tym jest w Krakowie kilka osób za którymi już się stęskniłam i które bardzo bym chciała znów zobaczyć.

Z P. jest lepiej z każdym dniem i przestałam wystraszona czekać aż wszystko się spieprzy. Nie spieprzy. Za bardzo go kocham, żeby pozwolić temu się zepsuć. Poza tym, z kim innym mogłabym być tak okropnie szczęśliwa, jak jestem teraz?









Dzień przed Wigilią dzięki pomocy K. dostaliśmy bilety na mecz AGH 100RK AZS - Asseco Resovia, który był na hali AGH przy Piastowskiej. Było mega fajnie na meczu. Niestety, chłopaki z AGH przegrali, ale naprawdę zaprezentowali kawał dobrej siatkówki i zagrali świetny mecz. Po meczu udało nam się zrobić zdjęciami z kilkoma zawodnikami, więc byłyśmy już całkiem zadowolone. Wspaniały mecz!



With World Champion Rafał Buszek
Russel Holmes
Paul Lotman
Fabian Drzyzga
Jochen Schops

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz