W poniedziałek właściwie cały dzień się uczyłam, tylko popołudniu zrobiłam sobie przerwę i pojechałam z P. na siłownię. Miałam trening personalny z Bl. i wszystko byłoby dobrze gdyby nie to, że musiałam się zważyć. Poza tym było całkiem fajnie i jestem zadowolona, nawet pomimo tego że do tej pory nie mogę się ruszać przez zakwasy. Ważenie mnie całkiem załamało i do tej pory właściwie jestem jakaś zdołowana.
AGH; Tuesday, December 16, 2014 |
Wczoraj miałam mega zły dzień. Rano pojechałam przygotować próbki na XRF do inżynierki, ale oczywiście facet o mnie zapomniał i czekałam na niego ponad godzinę. Potem ten nieszczęsny egzamin z ceramiki. Po powrocie do domu byłam tak potwornie zmęczona, że zasnęłam, ale zamiast poczuć się lepiej to obudził mnie potworny ból głowy. Cały wieczór przepłakałam z bólu i ogólnie z jakiegoś takiego okropnego samopoczucia. Na domiar złego zrobił mi się jęczmień na oku i okropnie mnie boli. Nie pomaga pocieranie złotem ani okłady z rumianku i jest niestety coraz gorzej. Moje stare okulary są za słabe i ciężko mi się funkcjonuje tak słabo widząc.
Dlatego też jest środa, godzina 14:20. W piątek rano czeka mnie najgorszy egzamin ever a ja nawet nie zaczęłam się uczyć, tylko leżę w łóżku z wacikiem z gorącym rumiankiem przy oku i mam ochotę płakać. Zrobiłam za to trochę porządku i pranie i naprawdę mam zamiar zabrać się za naukę, ale obawiam się że będzie mało efektywna. Jakiś smutny ten tydzień jest.
Camomile; Cracow, Wednesday, December 17, 2014 |
Exams; Cracow, December 17, 2014 |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz